Dobra ... eh atakuj i postaraj się myśleć przy tym :P

Kolejność
Ty
Ja
Ty
itd.

Używam Mokuton no Jutsu! Z drzew tworzę barierę za którą się kryję i robię coś...
Po chwili wystrzeliwuję dość grube gałęzie w twoją stronę! Robię coś i czekam za barierą...
[Pozostało 250 Chakry]

Drzewa nie są dość szybkie... dla mnie więc wyciągam kusangi lekko się wybijam i przecinam je nie ustanie... bo cały czas mnie atakują :P

Kiedy słyszę dźwięk twojego Kusangi "odpalam" ukryte wśród liści 3 Bomby Lodowe! Czekam na efekt...

- Hmm... ciekawie
Lecz szybko odskoczyłem ale przymroziło mi buta :D

Wypuściłem w twoją stronę kolejne gałęzie...

Uciekam przed nimi jako iż moja prędkość jest imponująca :P znajduję się na ścianie areny a raczej na jej szczycie

Wyskakuję z ziemi... Stoję przez chwilę analizując walkę...
Zaczynam kontrolować drzewa! Staram się "wydobyć" jakieś zielska/korzenie ze ściany na której stoisz i każę im schwytać Cię! Jeśli się uda natychmiast przystępuję do wykonywania pieczęci! Kiedy kończę wypuszczam z ust strumień wody (Taihoudan [-40]) w którym dyskretnie "umieszczam" 2 Kunai z Wybuchowymi Torebkami!

Nawet jeśli strumień nie trafi, Kunai wbiją się w ścianę a ja natychmiast zdetonuję je liczą że siła wybuchy dosięgnie Cię! :D

Kage Bunshin no Jutsu! Tworze 2 klony.
Sam zeskakuję ze ściany i biegne w twoim kierunku ... Przyjmuje na siebie cios a trzeci coś zrobił

Dzięki manipulacji drewna tworzę zawijający się most po którym biegnę w twoim kierunku utrzymując się nami dzięki Kontroli Chakry! Cały czas jestem czujny i uważam na kolny! Jeśli będę atakowany z mostu wyrosną wielkie części drzewa które przyjmą na siebie uderzenia! Nadal biegnę w kierunku Sasuke z wyciągniętym Wielkim Kunai i robię coś!

Nagle usłyszałeś coś za plecami

Robię szybki i wyskoki skok... Staram się ocenić sytuację...

Widzisz drugiego mnie :D ale nie wiesz który prawdziwy :P leci w Ciebie 2 kunai (wiem miałem nie atakować ale co tam :D

Zaczynam się okręcać! Henge no Jutsu! [-20] Zmieniam się w SDW i dość szybko kieruję się w stronę Ciebie który mnie nie atakował... xD Jeśli okaże się że to klon robię szybki skręt i lecę na prawdziwego! xD

Raczej to nie było mądre...
Dzięki szybkości pojawiłem się nad tobą i Cię złapałem xD rzuciłem w kierunku ściany xD

SDW potrafi zawracać w kierunku wroga więc kiedy już zawrócę dezaktywuję przemianę i wysyłam w twoim kierunku strumień wody! [-40] Korzystając z obrotu i siły strumienia wkładam do środka Wielki Kunai który rusza w twoją stronę z niezwykła prędkością! Ląduję na ziemi i robię coś...
(Drzewa wciąż próbują cię złapać [-30])

To był mój klon ja dokładnie widzę co ty robisz :P 
W geście furii..
Chidori Nagashi
Twoje drzewa przypominają hmm.. właśnie nic :D

Wcześniej użyłem Shinjuu Zanshu no Jutsu! Wyczułem że na polu bitwy zostałeś tylko ty staram wciągną Cię pod ziemię! Jeśli się nie uda dyskretnie przyklejam Ci Wybuchową notkę do buta po czym detonuję ją!

Puff... klon
Myślisz: WTF?

Każę drzewom przeszukać teren... Jeśli Cię wykryją starają się za wszelką cenę złapać cię!
Przeszukują także ziemię bo może tam się ukryłeś! Jeśli nic nie znajdą szybko wyskakuję z ziemi i rozglądam się! Jestem czujny... Gotowy zarówno do ataku jak i obrony! :D W ręce trzymam Wielki Kunai!

Nagle widzisz przed sobą wielki cień...

Co do... Robię skok w bok i spoglądam na cień! xD

Widzisz na ścianie areny ... jakąś postać i jej skrzydła ^^
W moich oczach zagościł sharingan (muszę się wyżyć xD)

Skoro ty masz skrzydła to ja również muszę je mieć! Henge no Jutsu! [-20]
Zmieniłem się w Ciebie! :P Z Wielki Kunai w ręce czekam na twój ruch!

Zmieniaj się w co chcesz... nagle zobaczyłeś mnie nad sobą (mam aktywowany CS2)

Odskakuję i lecę po mój drugi Kunai... Kiedy mam oba dezaktywuję przemianę i czekam na twój ruch...
Przy okazji robię coś!

Za nim doleciałeś po kunai lecą w ciebie 4 kunai :D

Staram się je odbić moim BIG KUNAI! :D Jeśli się nie uda drzewa mnie osłonią...

Wkur... mnie ;d
Muhahahahah (śmiech saske)
Nagle wokół mnie pojawiają się wyładowania elektryczne

Uważaj bo się przestraszę! :P Staram się związać Cię korzeniami wychodzącymi z ziemi...
Raczej nie ma się czego bać bo w końcu powinny zadziałać jak uziemienie!

Podpalam wszystko wokół nas czarnym ogniem (W moich oczach zagościł MS ;] ... Teraz wszystko się skończy ;]

A to niespodzianka! Miałeś się tylko bronić a okazuje się że używasz swojej najsilniejszej broni!
Jestem pod wrażeniem! Stoję w miejscu i przyglądam się... Nie jestem głupi by rzucać się w Amaterasu!

- To nie moja najsilniejsza broń - przeszywa się siła sharingana...
TERAZ CI POKARZĘ SWOJĄ NAJSILNIEJSZĄ BROŃ!!!!
Oiroke no JUTSU !!!!! (czy jakoś tak :D)

Chyba na głowę upadłeś! Widziałem lepsze rzeczy na tym świecie! :P
Ruszyłem w kierunku Sasuke z dwoma Wielkimi Kunai... To mój ostatni atak!

- Jesteś naiwny ... nagle wywaliłeś się i poczułeś ból w nogach ... ma je pokaleczone zobaczyłeś nad sobą drugiego mnie ... Co teraz ?

To koniec! Wbijam Kunai w ziemię... To była świetna walka! Jestem zaskoczony a zarazem podekscytowany tym że użyłeś Amaterasu na zwykłym Geninie! Przestań mnie oszczędzać i zadaj ostatni cios!

- Nie zabijam słabszych - mówie po czym wszystko wraca do normy.

Zdałeś egzamin

Ubieram koszulę lekko odwracam się i patrze na Ciebie przez chwilę w ostatniej chwili się uśmiechnąłem chytrze. Odchodzę